Jak ratować upadającą firmę

Jak ratować upadającą firmę

Prowadzenie firmy zawsze związane jest z ryzykiem. Nawet jeśli doskonale orientujemy się w rynku, trzymamy rękę na pulsie, nieustannie się rozwijamy-możemy zaliczyć bolesny upadek. Kiedy firmie zaczyna się słabiej powodzić pod względem finansowym, pierwszym co robi większość właścicieli, jest wzięcie kredytu. Czasami jest to dobre rozwiązanie. Kredyt pozwala stanąć na nogi. Jednak jeśli znowu zaczyna nam iść gorzej, bierzemy następny i następny… Nasz zadłużenie rośnie. Wreszcie nie mamy już gdzie wziąć pożyczki i zostajemy w kropce- z ratami, które miały nam pomóc, a tylko zwiększyły zadłużenie. Przede wszystkim musimy zacząć od znalezienia powodów, przez które znaleźliśmy się w takiej, a nie innej sytuacji. Jeżeli będziemy martwić się jedyni brakiem pieniędzy, a nie tym, czym jest to spowodowane, do niczego nie dojdziemy. Jeśli już znajdziemy miejsce, w którym coś nie wyszło, popełniliśmy jakiś błąd, zastanówmy się, co trzeba zrobić, aby to naprawić. Kredyty traktujmy jako ostateczność. Jeśli czujemy, że nasza firma gorzej sobie radzi na rynku, zacznijmy od cięcia kosztów. Dokładnie rozważmy, gdzie, ile i na czym możemy zaoszczędzić. Czasem cięcia budżetowe potrafią naprawdę zdziałać cuda. Kredyt bieżmy dopiero, gdy naprawdę nie widzimy innego wyjścia. Starajmy się jednak nie brać kilku, po spłacanie rat jednego kolejnym nie jest dobrym rozwiązaniem.