Biznes bez sentymentów

Biznes bez sentymentów

Bycie dobrym biznesmenem wymaga posiadania pewnych bardzo konkretnychcech osobowości. Jedną z nich jest swego rodzaju obniżony poziom wrażliwości i uczuciowość. Tylko wtedy można z łatwością zwolnić nieefektywnego pracownika i nie myśleć o jego dzieciach, które z tego powodu nie pojadą na wakacje lub nie kupią książek do szkoły. Podobna oziębłość tudzież asertywność jest potrzebna wtedy, gdy rodzina lub znajomi poszukują pracy lub koniecznie chcą polecić kogoś do pracy w firmie. Oczywiście jeżeli kwalifikacje takiej osoby odpowiadają wymaganiom rekrutacji można skorzystać z takiego polecenia. Trzeba sobie jednak odpowiedzieć na pytanie, czy w sytuacji, w której okaże się, iż osoba ta nie przynosi prowadzonemu biznesowi korzyści lub wręcz generuje straty, podoła się zadaniu pozbawienia jej pracy. Zwolnić z pracy przyjaciela lub rodzinę to naprawdę niełatwe zadanie. Czasem może być nie do udźwignięcia nawet dla najlepszego menadżera. I potem okazuje się, iż nie dość, że utrzymuje się nieopłacalnego pracownika, to jeszcze można stracić autorytet u pozostałych zatrudnionych, którzy będą mieli poczucie niesprawiedliwości. Właśnie dlatego na wszelki wypadek takich sytuacji trzeba unikać jak ognia. Oczywiście bycie całkowitym draniem również nie wróży sukcesu. Złoty środek trzeba wyczuć intuicyjnie.