Po szkole: praca czy własny biznes

Po szkole: praca czy własny biznes

Zastanawianie się nad własnym biznesem jest trudne, szczególnie gdy jest się świeżo po ukończeniu szkoły, a nie ma się pomysłu na pracę. Zwłaszcza, że doskonale wiemy, iż pracę w dzisiejszych czasach jest ogromnie trudno zdobyć. Wiemy też, że ciężko trafić na odpowiedni kierunek zawodu, dlatego coraz więcej ludzi decyduje się na sprawdzenie własnych możliwości na rynku i otwieranie biznesu. Statystycznie rzec biorąc założona firma nie jest w stanie przetrwać roku, a biznesmen kończy z długami, ale uznajmy, że to tylko nic nie znaczące statystyki. Dzieje się tak, ponieważ każdy się czepia człowieka, bo jest młody i chce coś osiągnąć, a społeczeństwo uważa, że on nic nie potrafi i zarzuca mu brak wyobraźni i kreatywności. Ludzie doceniają tylko łatwe pieniądze, dlatego nikt młodemu przedsiębiorcy nie daje wiary, że się rozwinie. Biznes związany jest z ryzykiem i wieloma zdarzeniami losowymi, których nie da się przewidzieć. Trudno jest uważać na przykład budkę z kebabem za pomysł na karierę życiową. Mając 20 lat trzeba inwestować we własne pomysły i korzystać z wiary we własne umiejętności. Nawet twierdzenie, że znamy się na gastronomii, może już być dobrym znakiem. Wszystko zależy od dobrej lokalizacji i dobrego startu. Te czynniki będą świadczyć o dalszym powodzeniu lub też jego braku. Nie bójmy się zaryzykować i podążajmy za marzeniami.